Składniki: (na ok.12 sztuk)
- 50g drożdży
- 100g margaryny
- 100g cukru
- 500g mąki pszennej
- 250ml mleka
- 1 jajko
- 4 żółtka
- 1 łyżka spirytusu/wódki
- 1-1.5litra oleju do smażenia
- Dżem lub powidła( według uznania)
- Cukier puder
Rozpuszczamy drożdże w lekko podgrzanym mleku, 100g mąki i łyżce cukru. Dobrze rozrobioną masę przykrywany ścierką i odstawiamy na 10 minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Następnie roztapiamy margarynę i ubijamy jajka z curkem na parze; przy czym bierzemy dość duży garnek i miskę(najlepiej blaszaną) tak aby miska pasowała na górę garnka W garnku gotujemy (ok 1/4 objętości garnka) wodę którą zostawiamy na ogniu do zagotowania. Do miski wbijamy jajka i resztę cukru i wstawiamy miskę na garnek przy czy zmniejszamy ogień aby jajka nie zamieniły się w jajecznicę i ubijamy całość trzepaczką lub mikserem. Ubijamy wszystko ok 10 minut. Resztę mąki, wyrośnięty zaczyn i ubite jajka dodajemy do dużej miski i wyrabiamy ciasto. Podczas wyrabiania dodajemy powoli roztopiona margarynę. Na końcu dodajemy łyżkę wódki i mieszamy całość na gładką masę. Przykrywamy i odstawiamy ciasto do wyrośnięcia na około 40 minut aż podwoi swoją objętość(ja postawiłam swoją blisko nagrzanego kaloryfera).
Po upłyniętym czasie posypujemy blat grubo mąką i wykładamy na nie wyrośnięte ciasto, po czym rozwałkowujemy je na grubość ok 1- 1.5cm i wycinamy krążki np. miseczką lub szklanką. Dwa krążki będą potrzebne na jednego pączka, więc nakładamy nadzienie na połowę krążków i przykrywamy pozostałymi. Trzeba pamiętać by je dobrze skleić żeby nadzienie nie wypłynęło . Ja użyłam odrobiny wody, posmarowałam brzegi krążków z nadzieniem po czym podociskałam je dokładnie, należy pamiętać aby je potem uformować w 'pączkowy kształt' :). Po sklejeniu wszystkich, zostawiamy przykryte ścierką pączki na lekko posypanym mąką blacie na około 30 minut aż staną się lekkie i puszyste. Pączki smażymy na głębokim oleju tak aby mogły swobodnie pływać. Olej powinien mieć temperaturę około 170 stopni Celsjusza inaczej szybko się spalą na wierzchu i będą surowe w środku. Odkładamy pączusie na rozłożony ręcznik papierowy aby obciekły z tłuszczu po czym posypujemy cukrem pudrem. Można to zrobić zaraz jak są ciepłe lub dopiero jak wystygną (cukier puder na ciepłych pączkach zamieni się w lukier gdy wystygnie) lub można polukrować.
Smacznego!



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz